Kultowa debiutancka powieść Stephena Kinga ponownie zekranizowana! Film w kinach od 18 października 2013 roku!
Carrie White jest inna niż jej rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i docinków. Matka – religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje uchronić ją przed grzechem. Pewnego razu Carrie się jednak buntuje i idzie na szkolny bal. Gdy tam pada ofiarą okrutnego żartu, rozpętuje się piekło... dziewczyna jest telekinetką o olbrzymiej mocy, której postanawia użyć, by zemścić się na prześladowcach. Ci, którzy ją dręczyli, gorzko tego pożałują.
„Carrie” to debiut Kinga. 18 października na ekrany polskich kin wejdzie nowa ekranizacja powieści, w rolę głównej bohaterki wcieliła się Chloë Grace Moretz, natomiast jej matkę zagrała Julianne Moore.
źródło opisu: http://www.proszynski.pl/
źródło okładki: http://www.proszynski.pl/Carrie-p-32373-1-30-.html
~~~~~~~~~
O książce dowiedziałem się, tylko dlatego, że w 2013 roku, miała wyjść ekranizacja tej powieści - nowa ekranizacja. Z ciekawości poszukałem w internecie, na stronie Empik'a,czy mają taką i była! Kupiłem ją od razu i gdy tylko przyszedłem do domu, zacząłem ją czytać.
Ten niby horror, według mnie nie był horrorem, ale to tylko moje zdanie. Dla mnie bardziej przypominał to historie fantasy, połączona z science fiction. Powieść opowiada, o dziewczynie, która była nie lubiana w szkole i "popychana" przez innych. Samotna, tak jak w większości książkach bywa. Jej matka była religijną fanatyczką, strasznie dziwna, ja bym nie wytrzymał z taką kobietą, hehe. Ale wróćmy do rzeczy. Dziewczyna nazywa się Carrie, tak jak sama książka. Posiada ona nadnaturalną moc - telekinezę. Bycie telekinetykiem nie jest w cale łatwe, gdy na to spojrzeć od strony fantastyki i od strony naukowej. Gdzieś wyczytałem, że aby poruszać przedmioty siłą woli, trzeba użyć 100% swojego mózgu - czyli u zwykłego człowieka jest to nie możliwe, ponieważ przeciętny człowiek używa około 10% swojego mózgu. Lecz Carrie się udało. Moc zaczęła się pojawiać, po incydencie, po wf-ie, gdy razem z rówieśniczkami z klasy, poszły wziąć prysznic. Stało się dosyć dziwnie, ponieważ, jak to u kobiet bywa, dostała okresu. Koleżanki z niej się śmiały i ją nagrywały, nic by w sumie nie było gdyby nie fakt, że cała krew spłynęła jej na podłogę. To wtedy po raz pierwszy Ujawniła się jej moc.
Książka jest super, tak jak reszta książek King'a. Nie nudzi, jest straszna a także jak ja to lubię, ma w sobie coś z fantastyki. Wydarzenia, są przeplatane. Tzn, są wątki z przeszłości, o tym co się właśnie przydarzyło, a także fragmenty, z przyszłości lub teraźniejszości, zależy jak kto to nazwie. Takie jakby wycinki z gazet, wywiady z członkami tego balu, którzy oczywiście przeżyli.
Bardzo pozytywnie oceniam tę książkę. Jest na prawdę ciekawa i godna polecenia.
Strasznie dużo jest do opowiadania o tej powieści, ale będzie lepiej jak wy sami to przeczytacie i nie będę wam spojlerował.
Do zobaczenia! ~ Death Angel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz